Pielęgnacja cery jest jednym z podstawowych zabiegów, jakim poddajemy się każdego dnia. W walce o młody, zdrowy i piękny wygląd sięgamy po różne metody. Chętnie wykonujemy domowe peelingi złuszczające, ale nie boimy się też inwestycji w zabiegi upiększające w salonach urody. Jednym z takich zabiegów jest migdałowy peeling chemiczny zyskujący coraz większą popularność. Na czym polega? Dla kogo jest przeznaczony?
Etymologia słowa peeling jest prosta – oznacza obieranie lub zdzieranie. W dermokosmetyce peelingi zazwyczaj stosuje się do złuszczania martwego naskórka i wygładzania cery. Peeling (także chemiczny) ma powodować przyspieszenie odnowy komórkowej warstw skórnych, aby oczyszczać, odżywiać, nawilżać, hamować oznaki starzenia, regulować wydzielanie sebum, a nawet wyrównywać koloryt skóry.
Migdałowy peeling chemiczny to jeden z mniej inwazyjnych zabiegów, które pozwalają na zachowanie młodego wyglądu i zdrowia cery. Peelingi chemiczne można stosować jako osobny zabieg mający na celu złuszczenie naskórka, ale równie chętnie wykorzystuje się je do uzupełniania innych zabiegów np. mikrodermabrazji, mezoterapii lub wypełniania. Peeling migdałowy można wykonywać cały rok, także w lecie, ponieważ jest stosunkowo bezpieczną metodą.
Zbawienne właściwości migdałowych wyciągów w preparacie do peelingu chemicznego kompleksowo działają na zmęczoną, dojrzałą skórę. Migdałowy peeling sprawdza się na każdym typie skóry i stosuje się go w wielu przypadkach np. przy fotostarzeniu skóry, nieregularnej pigmentacji, atopowego zapalenia skóry, trądziku zapalnego, a także przed zabiegami laserem frakcyjnym.
Efekty, które przynosi zestaw zabiegów chemicznego peelingu migdałowego są zaskakujące. Peeling to przede wszystkim oczyszczenie skóry, która zaczyna łuszczyć się i odchodzić, aby jej miejsce zajął nowy, zdrowy i świeży naskórek. Po kilku zabiegach skóra jest o wiele lepiej nawilżona, zyskuje delikatnej gładkości i nabiera promienności. Migdałowy peeling chemiczny także niweluje problem błyszczenia w strefie T.
Dodaj komentarz