Uwielbiamy produkty Essence. To nie tylko jakość w przystępnej cenie- to również cieszące oko, dobrze przemyślane opakowania. Niemiecka marka słynie z tego, że wydaje sezonowe, wyjątkowe kolekcje tematyczne, które zawierają wszystko, co potrzeba, aby poczuć się piękną i modną. Co więcej- zakup kosmetyków od Essence to nigdy nie będą zmarnowane pieniądze. Jakość produktów powala bowiem na kolana nawet najbardziej wybredne fanki makijażu.
Jesienią firma Essence mile zaskoczyła nową, „deszczową” kolekcją o wdzięcznej nazwie Me & my umbrella. Nie jest jeszcze dostępna w drogeriach. Na stronie Essence można jednak zobaczyć przedpremierową prezentację produktów, a jest co oglądać. Kosmetyki w jesiennych kolorach współgrających z tegorocznymi trendami są po prostu ujmujące. Kolekcja zawiera dwa nowe cienie utrzymane w neutralnych kolorach- jeden z nich może również służyć jako rozświetlacz, drugi nada głębi spojrzeniu nałożony tuż za linią rzęs. Do cieni warto dobrać matowe pomadki w nowych kolorach- subtelnego brudnego różu i odważnego ciemnego brązu połączonego z chłodną tonacją oberżyny (ciemne usta są hitem tegorocznej jesieni). Kolorystyki dopełnia róż do policzków, który świetnie pasuje zarówno do ciepłej, jak i chłodnej tonacji skóry. Ma piękny i subtelny kolor różowo- brzoskwiniowy.
Nas urzekły w szczególności nowe kosmetyki do makijażu brwi- ołówkowe cienie z aplikatorem w formie gąbeczki, którym (podobno) niestraszny żaden deszcz i wilgoć, oraz piękne, modne odcienie lakierów do paznokci. Warto wypróbować ten w subtelnym odcieniu zgniłej zieleni oraz ciemnej czekolady z delikatnym odcieniem ostrej papryczki.
Warto sprawdzić również lakier nawierzchniowy do paznokci i bezbarwny błyszczyk, które – według producenta- mają nadawać paznokciom i ustom mokrego, deszczowego wyglądu. Jesienna szafa Essence będzie zatem wyposażona we wszystko, co potrzebne jest do wykonania modnego w tym sezonie makijażu.
Warto wspomnieć, że jesienna kolekcja ma bardzo ładną oprawę: na szminkach, opakowaniach cieni i kredkach narysowane są urocze parasolki, róż do policzków ma wytłoczone ujmujące hasło you can stand under my umbrella, a każdy z produktów urzeka niebanalną nazwą, np.: walking on the rainbow (cień do brwi), take me to the clouds (cień do powiek), dancing in the rain (bezbarwny błyszczyk).
Nie możemy się już doczekać premiery!
Dodaj komentarz